,

MAŁA, KTÓRA WINDĄ DO NIEBA WJECHAŁA /4/

Mówiąc o Teresce z Lisieux, często używamy określenia „mała”. Ona sama także go używała. Nawet tytuł naszego cyklu zawiera to słowo. Skąd taki przydomek? Czy chodzi o niski wzrost świętej? A może o jej krótkie życie?

Jedno i drugie faktycznie w pewnym sensie pasowałoby, bo „siatkarskiego wzrostu” raczej nie miała, a na ziemi żyła tylko
24 lata... Jednak określenie „mała” dotyczy przede wszystkim jej duchowości. Niekiedy zwykło się też go używać,
odróżniając w ten sposób świętą z Lisieux od innej karmelitanki, żyjącej kilka wieków wcześniej w Hiszpanii – św. Teresy Wielkiej z Avila.

Na czym polega specyfika duchowości Tereski od Dzieciatka Jezus? Nosi ona ciekawą nazwę: „mała droga dziecięctwa duchowego” i najkrócej mówiąc, polega na całkowitym i dziecięcym zaufaniu Bogu, okazywaniu Mu miłości przez wierność
w małych rzeczach. Do charakterystycznych cech „małej drogi” należą: pokora, ufność, miłość Boga i bliźniego, prostota, duch wyrzeczenia i ofiary.

Najważniejsze w tym wszystkim jest pozostawanie w takiej relacji z Bogiem, jak dziecko pozostaje w ramionach kochającego ojca. To droga przeznaczona dla tych, którzy czują się nieporadni, słabi, nie potrafią zdobyć się na „wielkie rzeczy” albo zasypiają na modlitwie…

Tereska nosiła w sobie gorące pragnienie świętości. Jednak zdobywanie świętości w dawnych czasach kojarzono często
z czymś niezwykle trudnym, wymagającym ogromnego wysiłku, wręcz heroizmu. Pojmowano je niekiedy jako wchodzenie po stromych schodach, na których niełatwo jest się utrzymać i podążać w stronę szczęśliwości wiecznej. „Mała święta” postawiła to myślenie „na głowie”… wjeżdżając windą do nieba.

Ponieważ tak właśnie zatytułowany jest nasz cykl, dlatego warto przytoczyć dosłowny cytat z „Dziejów duszy” – duchowego pamiętnika św. Tereski: „Żyjemy w wieku wynalazków, nie ma już potrzeby wchodzić na górę po stopniach schodów; u ludzi bogatych z powodzeniem zastępuje je winda. Otóż i ja chciałabym znaleźć taką windę, która by mnie uniosła aż do Jezusa, bo jestem zbyt mała, by wstępować po stromych stopniach doskonałości. (…) Windą, która mnie uniesie aż do nieba, są Twoje ramiona, o Jezu!”

Jak wiadomo winda zatrzymuje się na różnych piętrach. Jakie piętra możemy odnaleźć w „małej drodze”? Jest ich kilka,
ale o tym w następnym artykule.

 

Małgorzata Sar

do góry